Jutro jest Święto Trzech Króli. Nigdy dotąd nie robiłam nic specjalnego na tę okazję. Ostatnio jednak w myślach pojawił mi się pomysł by różne święta i uroczyste okazje świętować także bardziej kulinarnie.
Najhuczniej i najniezwyklej jest obchodzona Wigilia. Te wszystkie wyjątkowe dania. Barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami i wiele innych. Na zupę grzybową mojej mamy czekam cały rok. Robiona jest tylko na Wigilię. Cudownie pachnąca leśnymi grzybami, warzywami, niesamowicie gęsta i bogata. Tak wyjątkowa.
Pozostała część roku jest już obchodzona mniej wyjątkowo. Nawet Wielkanoc ma u mnie o wiele mniej bogatą tradycję kulinarną.
Z okazji Święta Trzech Króli przygotowałam wieniec drożdżowy z bakaliami. Ma przepiękny ciepły kolor dzięki marchewce.
Inspirowałam się trochę tradycjami kulinarnymi innych państw.
Przepis jest świetny i bez okazji więc zapraszam i zachęcam do świętowania tego dnia, jak kto lubi, gdzie kto lubi i z kim kto lubi.
Wieniec drożdżowy z bakaliami
bez mleka, bez jajek, wegański
Ciasto robiłam z podwójnej porcji więc na zdjęciach będzie więcej składników niż w przepisie
Ciasto:
120g obranej i ugotowanej marchewki
50g cukru
1/4 szklanki oleju – 60ml
200 ml ciepłego mleka lub wody [użyłam sojowego z Netto]
450g mąki pszennej
10g świeżych drożdży
1/4 łyżeczki soli
Nadzienie:
Proporcje możesz układać samemu, dobierz bakalie takie jakie lubisz najbardziej
20g migdałów
20g rodzynek
20g orzechów włoskich
20g moreli
15g żurawiny
dżem lub konfitura [użyłam konfitury Łowicz z ciemnych owoców]
Lukier:
sok pomarańcz około 3 łyżki i cukier puder
Do posmarowania ciasta przed pieczeniem 1/4 szklanki mleka wymieszanego z płaską łyżką cukru.
1.Odmierz potrzebne składniki
Zrób zaczyn.
Do zaczynu użyj potrzebnych składników z odmierzonych już produktów. W sporym kubku lub garnuszku (drożdże potrafią naprawdę nieźle pracować) wymieszaj 1/4 szklanki ciepłego mleka z łyżeczką cukru i łyżką mąki, następnie dodaj pokruszone drożdże i wymieszaj. Odstaw zaczyn, musimy dać mu urosnąć.Do dużej miski wsyp mąkę zostawiając około 1/2 szklanki, mąka ta będzie potrzebna do kontrolowania konsystencji ciasta.
Marchewkę umieść w blenderze, dodaj mleko, cukier i sól. Zmiksuj na gładką masę.
- Gdy zaczyn sporo urośnie czas przygotować ciasto.
Do miski z mąką wlej zaczyn drożdżowy, olej oraz dodaj mieszankę z marchewką.
- Zagnieć ciasto. Kontroluj jego konsystencję i w razie potrzeby dosypuj odłożonej wcześniej mąki. Każda mąka inaczej chłonie wilgoć więc tutaj musisz niestety zdać się na swoje wyczucie.
Po wstępnym wyrobieniu ciasto zawsze wykładam na blat, by dobrze je zagnieść. Ciasto nie powinno się przyklejać do czystych rąk, ale nie może też być twarde. - Wyrobione ciasto przełóż do miski wysmarowanej delikatnie olejem i przykryj ścierką. Odstaw do wyrośnięcia na około 1h.
Nadzienie
1.Przygotowane bakalie drobno pokrój.
Można dać do malaksera razem orzechy razem z migdałami i posiekać( o ile urządzenie da radę z tak małą ilością – łatwiej to robić gdy podwajamy porcję przepisu). Na drobno kroję również morele, rodzynki i żurawinę.
2.Wymieszaj wszystkie bakalie razem bardzo dokładnie.
Przygotowanie ciasta:
1.Wyrośnięte ciasto wyrób ponownie. Rozwałkuj je na prostokąt o grubości około 1 cm mniej także może być.
- Posmaruj konfiturą lub dżemem zostawiając około 2 cm od brzegu.
- Posyp konfiturę mieszanką bakalii i delikatnie dociśnij
- Zwiń ciasto wzdłuż dłuższego boku i sklej.
- Przetnij ciasto wzdłuż na trzy części tak by zapleść z nich warkocz.
- Przygotuj blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Zapleć warkocz starając się by konfitura oraz bakalie nie dotykały blachy- bardzo łatwo się przypalają.
- Delikatnie przenieś na blachę warkocz. Tu możesz zadecydować czy wypiek ma być w formie weńca czy lepszy będzie warkocz (warkocz na pewno lepiej się kroi).
- Przykryj ścierką i odstaw do wyrośnięcia. U mnie jet to czas około 30 minut by nagrzać piekarnik do temp 180*C
- Gdy ciasto wyrośnie posmaruj wierzch mieszanką mleka i cukru.
- Piecz przez około 30 minut na programie góra-dół. Pilnuj by nie spiekło się zbyt mocno. Skórka powinna być lekko rumiana. Każdy piekarnik jest inny dlatego doglądaj swojego wypieku nie otwierając drzwiczek.
- Jeszcze gorące ciasto oblej lukrem.
Do około 3 łyżek soku z pomarańczy dodaj cukier puder. Dodawaj go po łyżeczce i obserwuj konsystencję. Lukier ma być gęsty ale łatwo lejący się z łyżki, gdy jest za gęsty dolej soku, gdy za rzadki dodaj cukru. Nabieraj lukier na łyżkę i polewaj ciasto od środka do zewnątrz cienkimi stróżkami.
- Poczekaj aż ciasto przestygnie.
- I można kroić i podawać.
Święto Trzech Króli nie ma właściwie u mnie żadnej kulinarnej tradycji. Właściwie żadnej nie ma, nawet tej zupełnie niekulinarnej.
Do niedawna całkiem normalny dzień. Wszyscy w szkole lub pracy.
Zaraz....aż musiałam wygooglować od kiedy jest wolny. Od 2010 roku... i tu moja reakcja była bezcenna -„Że co?”. I nagle przed oczami widzisz te wszystkie szybko lecące lata i nie możesz pojąć jak to jest w ogóle możliwe, nie zaważyć że tyle minęło.
A więc teraz to dzień wolny i tak naprawdę nie do końca wiadomo co z tym wolnym zrobić. Potraktować trochę jak niedzielę? Film, część czasu dla siebie, część dla rodziny, może spacer.
Czy zrobić coś wyjątkowego. Większe spotkanie rodzinne czy zobaczenie pochodu Trzech Króli (mam nadzieję że w przyszłym roku go zobaczę).
Macie jakieś plany na ten dzień? Coś wyjątkowego czy po prostu mile spędzony czas?